Praktycznie każdy producent prowadzi co jakiś czas tzw. akcje naprawcze mniej lub bardziej istotnych elementów samochodu. Osoby, które odwiedzają Autoryzowane Stacje Obsługi regularnie, właściwie nic nie muszą w tym zakresie robić. Jeśli jednak serwisujesz swój pojazd poza ASO, warto sprawdzić, czy auto nie jest objęte akcją.

Dlaczego prowadzi się akcje serwisowe?
Choć każde auto jest testowane przed wypuszczeniem do produkcji, dopiero pokaźna grupa klientów i eksploatacja w rzeczywistych, różnorodnych warunkach sprawia, że od czasu do czasu wychodzą na jaw rzeczy, które można by jeszcze poprawić. Dlatego też praktycznie wszyscy producenci co jakiś czas wzywają swoich klientów do serwisu na drobne naprawy lub profilaktyczne wymiany niektórych elementów. Jeśli sprawa jest wyższej wagi, dostają listowne lub telefoniczne zawiadomienia o prowadzonej kampanii. Jednak nie zawsze tak się dzieje.

Dlaczego nie każdy zostanie powiadomiony?
Są osoby, które nie odwiedzają ASO regularnie lub takie, które sprowadziły swój pojazd zza granicy. Czy one też dostaną zawiadomienie? Niekoniecznie, ponieważ importer może nie mieć do nich kontaktu. Są też tzw. małe akcje serwisowe, które realizowane są przy okazji wizyty w ASO, m.in. drobne aktualizacje sterowników pracy silnika. W takich sytuacjach często nie zawiadamia się klientów, ponieważ nie mają one wpływu ani na bezpieczeństwo ani na niezawodność samochodu.

Niech twoje auto zawsze będzie „aktualne”
Dlatego też warto co jakiś czas zweryfikować swój pojazd w Autoryzowanej Stacji Obsługi pod tym kątem. Mała akcja naprawcza może przynieść duże korzyści, np. zmniejszenie zużycia paliwa. Pomijając fakt, że samochód zostanie zaktualizowany o najnowsze rozwiązania, nierzadko będzie też umyty czy sprawdzony w innych obszarach. Zawsze do naprawy używa się najwyższej jakości części oryginalnych i są one objęte gwarancją producenta.